W czasach zapaści gospodarczej nietypowe i nietuzinkowe restauracje przyciągają swoich klientów nie tylko dziwaczną aranżacją wnętrz, lokalizacją lub wykwintnym menu, ale także specyficzną obsługą. Na świecie nie brak jest zatem niecodziennych pomysłów na restauracje, które potrafią zaskoczyć.
Restauracje tematyczne to odpowiedz na monotonię codziennej pracy, a także zabieganie i ścisk panujący w centrum miast. Pomysłów na tematyczna restauracje jest wiele. Począwszy od restauracji z kotami, przez wampirze restauracje po te o tematyce Alcatraz, gdzie rządzi strach, horror i kajdanki. Jest w czym wybierać!
Jedzenie na sedesie, a może w absolutnych ciemnościach lub też 440 metrów nad ziemią? Te z pozoru wręcz absurdalne pomysły cieszą się coraz bardziej rosnącą popularnością.
Jedną z bardziej oryginalnych restauracji jest np. Soul Kitchen, którą otworzył w New Jersey Jon Bon Jovi, frontman słynnego hardrockowego zespołu. Postanowił on stworzyć superjadłodajnię, w której wszystko jest nietypowe. Jeśli więc nie masz pieniędzy, idziesz na zmywak albo skrobiesz organiczną marchewkę, tak by odpracować równowartość zjedzonego posiłku.
Tym pomysłem zainspirowali się przedsiębiorcy stołecznej Akademii Smaku, którzy zorganizowali niezwykłą promocję. A zatem z menu, jak u Jona Bon Jovi, zniknęły ceny, a goście płacili za przygotowane posiłki według swojego uznania.
Duży sukces na rynku odniosła również francuska sieciówka Dans le Noir, oferująca według krytyków najlepsze dania spośród „ciemnych” restauracji, czyli jedzenia w ciemnościach.
Ale to jeszcze nie wszystko. Równie szybko modna poza granicami rodzimej Belgii stała się także wymyślona w 2006 r. restauracja Dinner in the Sky. Okazało się bowiem, że nie tylko w samej Brukseli można znaleźć miłośników zjedzenia wykwintnej kolacji na wysokości 50 metrów nad ziemią. Ta forma restauracji cieszy się sporym naśladownictwem także w innych krajach.
Z kolei Ci którzy mają lek wysokości w poszukiwaniu mocnych wrażeń mogą wybrać specjalna windę, która zamiast w górę, zawiezie ich prosto pod ziemię. Na przykład na głębokość aż 125 metrów do niezwykłej karczmy górniczej w Kopalni Soli Wieliczka. Jeśli natomiast ktoś miałby ochotę zjeść coś wykwintnego w najniżej położonej na świecie restauracji, powinien udać się prosto do Bochni. Tamtejsza kopalnia soli serwuje niezwykłe posiłki 250 metrów pod ziemią.
Nietypowe lokalizacje działają jak magnes na turystów. Taki oryginalny pomysł pojawił się również na kanaryjskiej wyspie Lanzarote, gdzie z powodzeniem działa restauracja El Diablo usytuowana na wulkanie.
Miłośnicy wody mogą z kolei odwiedzić specjalną podwodną restaurację na Malediwach. Ithaa Undersea Restaurant na wyspie Rangali znajduje się pięć metrów pod powierzchnią wody. Jedząc specjały tej regionalnej kuchni, goście mogą podziwiać niezwykłą pływającą wokół morską faunę, bo restauracja mieści się w specjalnej przezroczystej kapsule.
Sylwia Haliniak
Używamy cookies